Regeneracja. Bo nie wszystko w życiu musi boleć
Skoro świt miałam napisać o swoich sposobach na regenerację. Majówka się skończyła, czas wracać do pracy i dobrze by było wrócić w pełni sił, albo chociaż udawać, że się odpoczęło 😉 Jak zwykle życie moje plany na wrzucenie posta zweryfikowało i od rana zamiast pisać, próbowałam uratować kota…
Gdzie jest kot? |
Po kilku godzinach negocjacji i tańca ze sztafetą i drabiną… Telimena jest bezpieczna, a ja spokojnie mogę napisać jak sobie radzę z bólem i zmęczeniem po treningu.
1.Rozciąganie. Bardzo ważne i mocno przeze mnie ukochane. Moje umiłowanie można zobaczyć po kliknięciu etykiety „rozciąganie”. Dodam tylko, że rozciąganie to pierwsza rzecz, którą powinno się zrobić po bieganiu i pierwsza pomoc dla zmęczonych i przykurczonych mięśni.
2. Posiłek. Organizm po wysiłku fizycznym potrzebuje szybkiego uzupełnienia zużytych wartości odżywczych. Najlepiej zjeść coś w ciągu pierwszych 40 minut po treningu. Gdy przygotowanie wymaga więcej czasu, najpierw zjadam banana. Gdy zjemy za późno albo w ogóle, to nawet nie ma sensu przechodzić do następnego punktu.
3. Prysznic. Ważny nie tylko z przyczyn regeneracyjnych 🙂 Po treningu, czy przed ważnym startem, swój prysznic kończę krótkim (1-2 minuty), rześkim (najzimniej jak się da), deszczem moich nóg. Na początku oczywiście jest to mało przyjemne, ale można się przyzwyczaić. Poza tym uczucie krążenia w zmęczonych nóżkach jest fantastyczne.
4. Kąpiel solna. Po długich, ciężkich treningach, a nawet całych tygodniach trenowania, kąpiel solankowa to idealny wybór i możemy sobie na nią pozwolić we własnym domu – wystarczy wanna i sól do kąpieli. Taka kąpiel to dobry patent na zakwasy.
6. Basen. Niezbyt często mam tę przyjemność, ale teoretycznie wiem, że pomaga 😉
7. Masaż. Podobnie jak z basenem – znam ze słyszenia 😉
8. Słońce!!! Gdy je mamy – to korzystajmy! A jak nie mamy suplementujemy witaminę D3. A że jest lato, ja lecę łapać ostatnie promienie, zanim wrócę do betonowej Warszawy.
Wszystkim życzę miłej niedzieli! Kto może niech się regeneruje 😉