Gadżety, które pomagają biegaczom lepiej czuć się na treningu
Może biegacze nie należą do czołówki sportowców-entuzjastów gadżetów, ale … też mają swoje potrzeby i upodobania. Może do biegania nie potrzeba wiele, trochę chęci i wygodne buty, ale prawda jest taka, że z każdym kolejnym krokiem mamy ochotę na więcej. Nie oszukujmy się, nic tak nie podnosi morale jak zakupy.
Co najczęściej przydaje się w bieganiu? Jak wybrać dobre i potrzebne gadżety do biegania? Kiedy powiedzieć sobie dość? Jak sprawdzić czy jesteś minimalistą czy gadżeciarzem biegowym?
Sama o sobie lubię mówić, że jestem minimalistką jeżeli chodzi o gadżety. Lubię nowe rzeczy, lubię od czasu do czasu coś zmienić, nie ukrywam motywują mnie nowości, ale… nie dzieje się to zbyt często. Nie mam głowy i czasu do zmian, do poznawania nowych funkcji i nowinek. A co najważniejsze, wychodzę z założenia, że absolutnie najwięcej zależy ode mnie samej, od mojego ciała i mentalności. Jeżeli macie podobnie to zapraszam do zapoznania się z moją listą absolutnie najpotrzebniejszych gadżetów biegowych, które mogą umilić nam trening.
Otwarte słuchawki biegowe
Bieganie z muzyką ma moc. Poprawia motywację, gdy trzeba wycisza, kiedy indziej zapewnia nam tak zwany biegowy hype. Jestem wielką zwolenniczką biegania z muzyką. Tak zaczynałam i nigdy mi się nie znudziło, ale… zotwartych słuchawek biegowych korzystam dopiero od niedawna. O słuchawkach do biegania Philips A7607 pisałam Wam we wpisie i – spoiler alert – jestem z nich bardzo zadowolona, a trening z nimi jest dużo bardziej komfortowy.
Sportowe słuchawki o otwartej konstrukcji zapewniają nam większe bezpieczeństwo i wygodę podczas biegania. Słyszymy otoczenie, nie spadają nam z głowy, a pot nie wlewa do uszu. Dla miłośników biegania z muzyką, nawet po lesie, na mocnych treningach, czy na bieżni, to idealne rozwiązanie. Nie rezygnujemy z przyjemności, a jednocześnie nie stanowimy zagrożenia dla siebie lub innych. Jak masz już zegarek i lubisz słuchać muzyki, biegnij po słuchawki biegowe, zdecydowanie należą do czołówki ważnych gadżetów biegowych.
Zegarek z GPS
Wszystkim nam przychodzi tak naturalnie do głowy myśl o zegarku, że ciężko uznać go za gadżet. A jednak… Da się biegać bez zegarka! Nie mniej jednak, jest to bardzo wygodny i potrzebny gadżet, gdy chcemy monitorować nasze bieganie, robić progres, czy zwyczajnie utrzymać motywację. Przyznać się. Kogo motywują cyferki? Kto lubi patrzeć na podsumowania? Czy tylko ja liczę kiedy obiegnę Ziemię ?
Zegarek biegowy z nadajnikiem GPS to w mojej ocenie super potrzebny gadżet gdy myślimy o bieganiu jako długoletnim związku. Nie trzeba nam wiele, nie musi być odporny na spadanie z helikoptera, ale… dobry czujnik gps, lekka waga, wygoda, wytrzymała bateria, to cechy, o których warto pomyśleć gdy szukamy czegoś na początek. Ja osobiście zostałam przy tym początku, więc jak już zmieniam zegarek to tylko dlatego, że się zużył kompletnie, a nie dla nowych dodatkowych funkcjonalności, jak płacenie, czy mapy. Choć podziwiam osoby, które z tego korzystają. Może sama kiedyś też tak się rozwinę.
Saszetka na pas
Kto z nas biega z kluczami? Z telefonem? Chusteczkami do nosa? Żelami na dłuższych biegach?
Gdzie to wszystko trzymać? Czasem spodenki lub legginsy dają nam taką możliwość, ale nie zawsze. Czy tylko ja zauważyłam, że coraz mniej damskich spodenek do biegania ma kieszonki?
W takich chwilach przydaje się saszetka na biodra. Znalezienie odpowiedniej graniczy z cudem… ja od siebie mogę polecić dwa patenty wybierać z rozciągliwego materiału, które rozmiarem dopasowują się do trzymanych wewnątrz rzeczy, wtedy tak nie podskakują. Druga sprawa to pasek… zawsze go dodatkowo zawiązuję i umieszczam saszetkę z tyłu przy lędźwiach by jak najmniej się ruszała, a gdy w środku coś się przesuwa lub dzwoni, zabezpieczam chusteczkami.
Natomiast przyznaję, nie jestem mistrzynią saszetek, więc chętnie przyjmę rady lub polecenia fajnych rozwiązań.
Na tych trzech rzeczach chciałabym dziś zakończyć. Można oczywiście dodać jeszcze sporo rzeczy z garderoby, jak chociażby wygodne biegowe skarpetki, które robią robotę. Nie samymi gadżetami jednak biegacz żyje, więc czas ruszyć na trening!
Materiał sponsorowany: Philips Sports Headphones