Kiedy do dietetyka sportowego?
Chętnie podam Wam przepis na przepyszne zdrowe danie, opiszę rolę białka w diecie biegacza, czy pokażę przykładowy dzienny jadłospis, ale jeżeli coś Was niepokoi/ zastanawia, w waszej diecie, nic nie zastąpi indywidualnej konsultacji u dietetyka sportowego. Oko fachowca i konkretne dane, tego nie podważy żadna uniwersalna rada.
- Czemu nie chudnę mimo diety i regularnych ćwiczeń?
- Czemu nie nabieram masy mięśniowej?
- Czemu jestem zmęczony/a?
- Co zrobić by wytrzymać długi bieg bez wizyt w toalecie?
- Jakie suplementy dobrać do własnych potrzeb?
- Jak powinien odżywiać się wyczynowiec łączący treningi z codzienną pracą?
- Jakie śniadanie będzie lepsze? Węglowodany? Białka+tłuszcze?
Na te i wiele pytań nie ma gotowych uniwersalnych odpowiedzi. Owszem zawsze będą opcje uniwersalne, w które można się wstrzelić, ale prawda jest taka, że każdy z nas jest inny.
Każdy z nas jest inny a zastanawiając się nad swoją dietą, warto zagłębić się w tę inność. I tu przydaje się dobry dietetyk.
Na stałą współpracę z dietetykiem zdecydowałam się prawie rok temu. Niewiele o tym wspominam. Jak się odżywiam i czym suplementuję, bo to mój indywidualny program i niewiele wam pomoże, ale czuję, że od tego momentu mam wiele spraw pod kontrolą i po kolejnej wizycie postanowiłam podzielić się swoimi spontanicznymi przemyśleniami.
Dzięki wizytom u Jagody wiem jak zmienia się skład mojego ciała, skąd problemy z regeneracją, jakie badania wykonywać, jakie suplementy i odżywki w kolejnych fazach treningowych dodawać itp. itd. Nie namawiam Was byście wybrali akurat mojego dietetyka, ale jeżeli dręczą Was od dłuższego czasu jakieś pytania żywieniowe, chcecie poprawić jakość swoich treningów/ciała/samopoczucia, warto wybrać się do specjalisty. Sam pomiar składu ciała i analiza niesamowicie otwierają oczy. Do tego badania krwi, wywiad… Dobrze wiecie jak jest. Potrafimy latami nie dostrzegać prostego błędu, który popełniamy notorycznie i dziwimy się czemu na wadze nic się nie zmienia? Skąd ten wystający brzuch? Brak energii do treningów? Brak masy mięśniowej? Czasem to dopiero dietetyk jest w stanie otworzyć nam oczy, rzeczowo odpowiedzieć na wiele pytań. Nie trzeba być zawodowcem by skorzystać z takich konsultacji z dietetykiem. My amatorzy trenując, pracując, potrzebujemy równie jakościowego podejścia do regeneracji i diety, a u amatorów mocno zaawansowanych, gdy morderczy trening przestaje być skuteczny, to w regeneracji i diecie powinniśmy upatrywać w pierwszym rzędzie szansy na poprawę.
Istnieje grono osób, które nie potrzebuje specjalnej opieki lub uważa, że nie potrzebuje, ale myślę, że znacząca większość z nas jeżeli ma problemy/pytania dotyczące diety powinna spróbować skorzystać z rady specjalisty. Jedna wizyta to nie majątek, a może wiele zmienić.
To tak do przemyślenia, dobra rada od cioci Kasi – Kiedy warto iść do dietetyka sportowego? Zawsze warto.