Recenzja książki „Biegać mądrze”
![](https://runtheworld.pl/wp-content/uploads/2014/07/biegac-madrze.jpg)
Wstyd się przyznać, ale czytałam tę książkę jakieś 3 miesiące 🙂 W połowie kwietnia dostałam propozycję od wydawnictwa Inne Spacery, przeczytania i zrecenzowania jednej z książek, wybrałam Biegać mądrze, ale czy był to mądry wybór…?
Książka napisana przez znakomite grono amerykańskich biegaczy i trenerów, zapowiadała się naprawdę ciekawie. Każdy rozdział traktował o czym innym i był napisany przez jedna osobę. Wiedza jest przekazana w sposób bardzo przystępny, a informacje są skondensowane. Dla kogoś, kto już „coś tam wybiegał”, jest miłą lekturą porządkującą nabytą wiedzę. Nowych, ciekawych informacji, osobiście nie odnalazłam. Jeżeli ktoś szuka planów treningowych i metod biegania – tego też nie znajdzie.
Pierwsze rozdziały, o różnorodności w treningach, o prostocie, odpoczynku, wypaleniu, uzależnieniu, od biegania, trenowaniu według planu i bez (gdy można sobie na to pozwolić), bardzo przypadły mi do gustu. Czytałam i grzecznie przytakiwałam. Niestety z każdym kolejnym rozdziałem, miałam wrażenie, że książka traci. Strony dłużyły się i nudziły, a tematy były moim zdaniem poruszane na odczepnego. Kilka stron o tym i o tamtym, a to o wolontariacie, a to o klubach biegowych, ale o niczym dokładnie i szczegółowo. Tak naprawdę, gdyby nie brak czasu, przeczytałabym ją w ciągu jednego wieczora i szybko zapomniała o czym była. Trochę szkoda, bo zbiór autorów, był naprawdę obiecujący i oczekiwałam czegoś więcej od książki.
Na osłodę dodam, że była to moja druga lektura wydawnictwa Inne Spacery. Waga startowa, o której pisałam dawno temu (klik-recenzja), jest jedną z moich ulubionych książek o odżywianiu w sporcie, chętnie do niej wracam i gorąco polecam dla osób poważnie podchodzących do swojej diety.
![]() |
Niestety okładki nie zdążyłam sfotografować… |
Pozdrawiam!