Podsumowanie. Lipiec

Uffff lipiec już się skończył. Nie mogę zaliczyć go do udanych miesięcy, ale podsumować muszę. Wybiegałam 206 km. W tym:
30 km – 1/1
interwały – 3/5
podbiegi i skipy – 3/5
dłuższy bieg tempem maratońskim – 2/4
wybiegania – 2/4
luźne – za dużo
gimnastyka i ćwiczenia wzmacniające – 5/5
Jak to życie lubi pokazywać, nie wszystko da się zaplanować. Biegnę jednak dalej! Do maratonu zostały niespełna dwa miesiące i trzeba ładnie przepracować ten czas. W ramach testów i dodatkowej mobilizacji, zamierzam wystartować 25.08 w Półmaratonie Powiatu Warszawskiego Zachodniego. Widzimy się?
Pozdrawiam!