Dobry Obóz Biegowy z Ligą Biegową

Panie i Panowie, czas na inicjatywę, która chodziła po kilku głowach, w tym mojej, już od dawna. Czas na Dobry Obóz Biegowy! O szczegółach obozu, szeroko i dogłębnie możecie czytać na stronie Ligi Biegowej (tu-klik) oraz kontaktować bezpośrednio przez formularz kontaktowy. Ja, jako cząstka odpowiadająca za organizację obozu, trener i koordynator w jednym, u siebie na stronie chciałabym opowiedzieć trochę więcej o idei obozu.
Dobry Obóz kryje w sobie prosty przekaz: ma być dobrze i kompleksowo. Oferta jest stworzona przez biegaczy dla biegaczy. Będzie dokładnie tak, jak my wszyscy wspólnie wyobrażamy sobie dobry obóz biegowy.
Dobre Treningi
Treningi będą prowadzone przez aktywnych biegaczy długodystansowych specjalizujących się w treningu amatorskim. Grupie trenerów przewodzi Bartek Olszewski, warszawskibiegacz.pl, czynny biegający amator, który od 7 lat sam układa plany treningowe sobie i innym biegaczom. Bieganie na wysokim poziomie łączy z pracą zawodową i prowadzeniem treningów grupowych. Bartek jest typem stale doszkalającym się. Uwielbia czytać o specyfice treningu biegowego i fizjologii wysiłku, jest na bieżąco z nowinkami z całego świata, a teorię potrafi przełożyć na praktykę. Bartek wie wszystko! Umie o tym opowiadać i wykorzystywać w treningach! Drugim trenerem na obozie jest Paweł Olszewski. Pawła mogliście poznać już na grupowych treningach prowadzonych w Warszawie między innymi przez Fundację Maratonu Warszawskiego oraz Centrum Sportowe Adgar Fit. To, co wyróżnia Pawła i osobiście cenię, to umiejętność dotarcia do każdego biegacza i wnikliwa analiza każdego przypadku, z którym się spotka. Nie pozostawia swoich biegaczy bez odpowiedzi i za wszelką cenę stara się wszystkim pomóc. Poza tym uchodzi za jednego z najsympatyczniejszych trenerów w Warszawie i twardego motywatora. Idąc do Pawła na trening, masz gwarantowaną poprawę humoru. Paweł uwielbia zajmować się przypadkami „beznadziejnymi” i pomagać szczególnie tym, którzy utknęli w miejscu. Sam na sobie sprawdził wiele teorii, by w końcu uporać się z barierą 2:40 w maratonie. Ostatnim składnikiem mieszanki trenerskiej jestem ja, Kasia. Jak wiecie zaliczam właśnie dłuższą przerwę w swoich treningach. Dzięki tej przerwie jeszcze mocniej skupiłam się na rozwoju pod kątem treningu ogólnorozwojowego, co wyjdzie i obozowiczom na dobre. Poza tym będą mogli na mnie liczyć biegacze początkujący. A tak już poważnie pisząc, jestem też instruktorem LA, w tym roku zaczęłam prowadzić grupowe treningi amatorskie, rozpisuję własne plany i czasem pomagam innym. Nie wiem czemu, ale uchodzę za najbardziej wymagającą z całej trójki… staram się jednak tego typu opinie zbywać uśmiechem 😉
3 trenerów na 15 osób ma zapewnić komfort trenowania każdemu uczestnikowi. Wierzymy, że taki zespół pozwoli każdemu odnaleźć się w grupie i spędzić dobrze czas. Jedni pokonają masę kilometrów by wykonać założony plan w 100%, inni w tym czasie odkryją w sobie nową pasję do biegania. Dobre treningi są po to, by każdy mógł coś z nich wynieść. Pojawiły się pytania, czemu tak mało w planie biegania? Śpieszę wyjaśnić, że według naszych wyliczeń najbardziej zawzięci mogą przebiec i 200 km, więc o to bym się nie martwiła.
Dobre jedzenie
Dieta ułożona pod potrzeby trenujących na obozie! Tego brakowało wielu z nas chociażby w takiej Szklarskiej i na tym mocno skupiliśmy naszą uwagę. Ściśle współpracując z High Level Diet ułożyliśmy kilka wersji jadłospisów w zależności od zapotrzebowania kalorycznego i preferencji żywieniowych (wersja wegańska i wegetariańska). Do tego mając bezpośredni kontakt z kuchnią, a także lokalnymi dostawcami mamy pełną kontrole nad jakością produktów, ich pochodzeniem i wartością. U nas dobre jedzenie, znaczy smacznie, lokalnie, zdrowo i zgodnie z zapotrzebowaniem, przy czym na pewno nie będziemy na siłę nikogo odchudzać 😉 Dobre jedzenie to styl życia, nie reżim.
Dobra regeneracja
Stawiamy na proste i skuteczne formy regeneracji biernej i czynnej: sauna, zimne kąpiele, ćwiczenia relaksujące, rolowanie, spotkania na wykładach na których, nie tylko odpoczniecie, ale też wyniesie coś, co pozwoli Wam dobrze biegać także po obozie. Z regeneracją wiążę się też nasza kolejna dobra strona – lokalizacja. Miejsce ciche, spokojne, tak zwane Zielone Płuca Polski, z dala od tłumów, miejscem na ścieżce tylko czasem trzeba się podzielić z zającem, czy sarną. Moim zdaniem Krasnopol, to wymarzone miejsce do trenowania, nigdzie tak jak tu nie skupiam się na pracy, a wszystko robię z ogromną przyjemnością, bo jest tu magicznie.
A więc, w naszym rozumieniu, dobry obóz to nie tylko kilometry. Dobry obóz to trening, jedzenie, miejsce, regeneracja, ale co najważniejsze – ludzie. I dlatego wszystkich serdecznie zapraszam do zapisywania się. Szykuje się naprawdę fajny wyjazd. 13-20 sierpnia, siedem pełnych dni treningowych, dla chętnych zwieńczonych Maratonem Wigry (dystans do wyboru)! Naszą lokalną perełką wśród biegów!
Tak jak już pisałam na wstępie, szczegóły obozu bezpośrednio na Liga Biegowa.
Zapraszam!