Krótko o „Biegach długodystansowych” Ch. Bauera i B. Thurnera
Książkę Biegi długodystansowe. Przygotowanie. Trening. Strategia., kupiłam w pośpiechu. Miała mi umilać kilkugodzinną podróż. Wybór nie był jednak celny i po dwóch godzinach ją odłożyłam, przeczytaną. Lektura była lekka i przyjemna, ale też nic nowego dla mnie nie wnosząca.
Jest to przewodnik po głównych tematach wokół biegowych. Pokrótce mamy tu o: odzieży, butach, anatomii, technice, motywacji, czasie, treningu (ćwiczenia siłowe, rozciąganie, praca z pulsometrem, plany). Gotowe plany treningowe na 10 km, półmaraton, maraton, mogą być traktowane jako zaleta tej książki.
Biegi długodystansowe są dobrym wprowadzeniem dla osób dopiero przygotowujących się do swojego pierwszego biegu długodystansowego. Dla starych wyjadaczy nie pokażą nic nowego.
Biegi długodystansowe są dobrym wprowadzeniem dla osób dopiero przygotowujących się do swojego pierwszego biegu długodystansowego. Dla starych wyjadaczy nie pokażą nic nowego.
Ja w bieganiu jeszcze nie wyjadam, więc coś tam ciekawego znalazłam:)
Test siły nóg
Usiądź na krześle ze zgiętymi pod kątem prostym kolanami i oprzyj dłonie na biodrach.
Unieś lekko jedną nogę.
Wstań i usiądź w sposób kontrolowany. Miej przez cały czas uniesioną stopę.
Powtarzaj i licz przez 30 sekund (kobieta), 45 sekund (mężczyzna).
Kryteria oceny są pobłażliwe (nie zmieściłam się w ramach, mimo, że siła to mój najsłabszy punkt). Z drugiej strony ćwiczenie na czas zachęciło mnie na nowo do przysiadów na jednej nodze 😀
Podsumowując: książka jest dobra na początek zabawy z bieganiem oraz dla osób, które chcą uporządkować swoją wiedzę.
Pozdrawiam!
PS Nie stawiamy stopy na podłodze między powtórzeniami.
PS Nie stawiamy stopy na podłodze między powtórzeniami.