Przepisy dla biegaczy – chłodnik
Nawet nie wiem kiedy dokładnie to nastąpiło, ale przyszło do nas lato! Właściwie, to wiem kiedy się zorientowałam, że to już – po biegu trasą Suwałki-Krasnopol (21km). Wtedy to, opaliłam jedną stronę swojego ciała (serio nie wiedziałam, że czas najwyższy na krem z filtrem). „Stanęłam” i zobaczyłam, że nie tylko śnieg zniknął, ale wszystko już w najlepsze kwitnie i się zieleni, a termometr spokojnie pokazuje powyżej 20 kresek! Normalnie jest lato!
A jak lato, to i w mojej diecie pojawiło się kilka pozycji typowych dla kuchni letniej, między innymi zupy na zimno. Zanim sięgnę po dalekohiszpańskie przepisy, chciałam Wam pokazać moje ulubione regionalne wydanie chłodnika.
„Zacny Chłodnik Krasnopolski”
Składniki
1 pęczek botwinki (jak mały to dwa)
3 ogórki gruntowe
4-5 rzodkiewki
szczypior i koperek wedle uznania ( u mnie im więcej tym lepiej)
sól i pieprz do smaku
kilka kropel octu lub cukru do ugotowania botwiny
400ml jogurtu naturalnego (może być śmietana 18%)
200 ml kefiru (może być zsiadłe mleko)
Wykonanie
1. Botwinkę myjemy i czyścimy dokładnie korzenie. Drobno kroimy korzenie i łodygi (bez liści). Gotujemy w dużej ilości wody (żeby wygotować szczawiany) z dodatkiem octu lub cukru (żeby warzywa nie straciły koloru), przynajmniej 5 minut. Odcedzamy i studzimy.
2. Kroimy rzodkiewkę, szczypior i koperek, ogórki (można też zetrzeć).
3. Do jednego naczynia wrzucamy ugotowaną botwinkę, pokrojone warzywa i zalewamy nabiałem (kefir, śmietana, jogurt)
4. Mieszamy i doprawiamy do smaku.
Smacznego!
PS Można dodać buraka (żeby uzyskać bardziej intensywny kolor) i jajka (u mnie w domu nigdy się nie dodawało, więc ja też nie dodaję).