Mam plan! Marzec wybiegam!
Marzec pięknie się zapowiada 🙂 Po dwóch tygodniach przerwy, mogę wrócić do biegania i kontynuować przygotowania do Półmaratonu Warszawskiego. Będzie trochę spokojniej niż planowałam. Stąd nieco nagięłam swoją zasadę minimalizmu startowego i zapisałam się na Półmaraton w Białymstoku 🙂
Bieg testowy |
Marcowe bieganie zaczęłam od biegu testowego, który miał sprawdzić, czy przebyta terapia u fizjoterapeuty przyniosła efekty.
Jest dobrze – ból praktycznie zniknął i spokojnie mogę wrócić do treningów.
Jestem pełna optymizmu – bieg pokazał, że przerwa nie odbiła się na mojej formie tak tragicznie, jak się obawiałam.
Nie ma śniegu – mogę rozpędzić się z planami 🙂
W planie biegowym na marzec mam:
1. Tempówki
2. Interwały
3. Spokojne wybiegania
4. Biegi w tempie narastającym
5. Nauka trzymania stałego tempa
Każdy z powyższych punktów będę starała się wykonywać raz w tygodniu, aż do startu (czyli przez prawie 3 tygodnie :))
Planując słuchałam:
To tyle o moim planie 🙂
Pozdrawiam!
PS Wspomnę, że mój uraz nie był spowodowany bieganiem, a wypadkiem sprzed kilku lat. Bieganie nie ma też wpływu na stan tego urazu, stąd mój szybki powrót do treningów. Żeby nie było, że jestem nieodpowiedzialna 😉